W jednym z poprzednich artykułów podnoszony był problem paliwa do gazowych promienników ciepła. Zasadniczo wyróżnia się dwa źródła ich zasilania: gazem LPG i gazem ziemnym. W tym teście przyjrzę się dokładniej wadom i zaletom gazowych promienników ciepła zasilanych butlą z propan-butanem.
Promienniki ciepła, które można zasilić butlą z gazem LPG, są bardzo wygodnym rozwiązaniem, jeśli potrzebujemy urządzenia grzewczego, który musi być łatwe w transporcie i działać niezależnie od miejsca i warunków, w jakich się znajdujemy. Promiennik taki można wziąć ze sobą na wycieczkę, biwak czy w dłuższą podróż. Jest to efektywne, stosunkowo tanie i bardzo wydajne źródło ciepła.
Dlaczego nie z akumulatora?
Zasilanie akumulatorowe urządzeń o tak wysokim poborze energii jest w praktyce niemożliwe. Ilość baterii a przede wszystkim ich waga (61,5 kg dla akumulatora 200 Ah 12V) oraz cena skazują nas na korzystanie z energii elektrycznej jedynie w miejscach gdzie jest stały dostęp do zasilania z gniazdka elektrycznego. Również zasilanie promienników elektrycznych z agregatu prądotwórczego jest mało ekonomiczne i w większości przypadków pozbawione sensu.
Zasilanie gazowe
Gazowy promiennik ciepła bywa przydatny także, gdy niemożliwe jest przyłączenie innych źródeł ciepła (np. podciągnięcie instalacji elektrycznej albo tradycyjnej), w tym do energii odnawialnej. Dzieje się tak np., gdy organizujemy imprezę plenerową w namiocie. Promiennik na gaz jest wtedy najlepszym wyjściem.
Promienniki gazowe świetnie nadają się także do ogrzewania miejsc na zewnątrz, np. tarasów czy ogrodów. Występują wtedy w formie parasola grzewczego czy urządzenia zwanego PATIO HEATER (opisywane kilka artykułów temu).
Wszystkie zalety gazowego promiennika ciepła czynią z tego urządzenia interesującą opcję grzewczą. Warto o tym pamiętać, szukając produktu, który jest łatwy w transporcie, wydajny i nie sprawia problemów trudnością jego użycia.